Wiadomości

Usłyszał 20 zarzutów za spustoszenie konta znajomej

Data publikacji 18.05.2016

Sfotografował kartę bankomatową, a później przez prawie rok wypłacał z niej pieniądze do elektronicznego portfela, które finalnie trafiały na jego konto. 39-letni mężczyzna okradł w ten sposób swoją znajomą na kilka tysięcy złotych. Wpadł w ręce policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą, którzy namierzyli go po adresie IP.

39-letniego mężczyznę namierzyli żorscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą po tym, jak o kradzieży pieniędzy z konta zawiadomiła ich 54-letnia pokrzywdzona. Jak się okazało przez blisko rok z jej rachunku "wyparowało" prawie 6 tys. złotych.

Pomimo, że kobieta w ostatnim czasie nie podróżowała poza granice państwa, ani nie zgubiła karty, ktoś przelewał z niej środki na inne konto.

Śledczy zajmujący się sprawą przeanalizowali zestawienie transakcji oraz wszelkie informacje, a następnie po adresie IP namierzyli sprawcę. Okazał się nim 39-letni mężczyzna zamieszkujący na terenie Żor, należący do grona znajomych 54-latki.

Podczas przesłuchania wyjaśnił policjantom, że blisko rok temu sfotografował kartę płatniczą znajomej, a później korzystając z zawartych na niej danych przez kilka miesięcy dokonywał przelewów za pomocą tzw. elektronicznego portfela na swój rachunek bankowy. Śledczy ustalili ponadto, że mężczyzna przy zakładaniu konta w systemie obsługującym mikropłatności nie podał swoich danych, a dane znajomego.

39-latek usłyszał 20 zarzutów i przyznał się do winy. Szczegółowo opisał sposób przestęczego działania i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Poinformował stróżów prawa, że szczerze żałuje za swoje postępowanie i chce naprawić wyrządzoną znajomej szkodę. Niestety mimo okazanej skruchy za dokonane oszustwa 39-latkowi grozi teraz nawet do 8 lat więzienia.

Powrót na górę strony